kl. Krzysztof Porosło
Paliusz
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 10, październik 2011
Jedną z najbardziej niezwykłych szat liturgicznych jest paliusz. Niezwykłą, ponieważ jest on stosunkowo najmniej znany, nie każdy biskup może go nosić, a nade wszystko w tym znaku tkwi niesamowita głębia. Na jego symbolikę zwrócił uwagę papież Benedykt XVI już na progu swojego pontyfikatu. Po pierwsze – wprowadził on paliusz do herbu papieskiego, po drugie – wprowadził nowy wzór paliusza papieskiego, który zaprojektowano według stosowanego w czasach starożytnych (długość ok. 2,6 m).
Paliusz – to wełniana wstęga, zazwyczaj szerokości trzech palców, którą wkłada się na ramiona, połączona z dwoma innymi, mniejszymi wstęgami, które zwisają na piersi i plecach. Paliusz ozdobiony jest sześcioma krzyżykami wykonanymi z czarnego jedwabiu (cztery na wstędze poziomej, po jednym na wstęgach pionowych). Papież Benedykt XVI przywrócił kolor czerwony dla krzyżyków na paliuszu papieskim, co było zwyczajną praktyką do XIII wieku. Na Wschodzie istnieje odpowiednik zachodniego paliusza, który nosi nazwę omoforion. Posiada on podobną symbolikę i jest głównym insygnium biskupa. W Kościołach stosujących ryt bizantyjski każdy biskup nosi omoforion, paliusz zaś zakłada jedynie papież i metropolici, na znak jedności z papieżem.
Trudno dzisiaj ustalić, skąd wzięła się praktyka noszenia paliusza. (...)