ks. Krzysztof Filipowicz
Jezus Mądrością Bożą
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 07, lipiec 2014
Wiemy z Ewangelii, że Pan Jezus niekiedy pytał, za kogo uważają Go ludzie. Pytanie to skierował także do najbliższych Mu Apostołów. Miało to miejsce, o czym przekonuje chociażby Ewangelista Mateusz, w okolicach Cezarei Filipowej (Mt 16,13-20). Jezusowe pytanie: za kogo jest uważany, nie pozostało wydarzeniem jednorazowym. Brzmiało ono w uszach chrześcijan wszystkich wieków i kultur, rozumiane często jako nakaz refleksji nad wiarą i w duchu wiary. Nawet najmłodszy, bo apostolski Kościół, starał się udzielić na nie odpowiedzi. Zapewne Apostołowie i ich uczniowie czynili to we własnym, bardzo osobistym wymiarze, ale nie brak również i takich odpowiedzi, które zdradzają dojrzałą refleksję teologiczną. Przyjrzyjmy się zatem jednej z wypowiedzi św. Pawła, skierowanej do chrześcijan w Koryncie.
Głoszeniu Chrystusa
potrzebna jest refleksja
w duchu wiary
Wspólnota wyznawców Chrystusa w Koryncie przysparzała Apostołowi Narodów niemało zmartwień. Kosmopolityczne miasto, w którym ścierały się różne prądy religijne, kulturowe, intelektualne i społeczne, było nie lada wyzwaniem dla misyjnej działalności Apostoła. Obok bolączek moralnych, jakie dostarczało portowe miasto, pojawiały się też gorszące podziały, wynikające z niedostatecznego zrozumienia Chrystusowego orędzia. Św. Paweł przekonuje, że potrzebna jest pewna mądrość, aby problemy te mogły zostać przezwyciężone. (...)