ks. Marcin Stefanik SChr
Zakonnicy… – czy jeszcze potrzebni?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 12, grudzień 2014
Pierwszą niedzielą Adwentu 2014 roku w Kościele rozpoczynamy nie tylko czas przygotowania do świętowania Bożego Narodzenia czy powtórnego przyjścia Chrystusa, ale na prośbę papieża Franciszka przeżywać będziemy Rok Życia Konsekrowanego, którego zwieńczeniem będzie Msza Święta 2 lutego 2016 roku. Choć Rok Życia Konsekrowanego zbiega się z 50. rocznicą opublikowania soborowego dokumentu dotyczącego odnowy życia zakonnego Perfectae caritatis, to jednak nie chodzi wyłącznie o świętowanie rocznic, ale o wielkie podziękowanie Panu Bogu za ten czas i zdobywane doświadczenie.
Kim są zakonnicy? Czy – jak mówią współczesne media – to mężczyźni lub kobiety uciekający przed światem, nieradzący sobie z życiem, problemami, zawiedzeni pierwszą miłością? Nie, tacy nie byliby w stanie wzbudzić entuzjazmu, który pozwala człowiekowi radykalnie stanąć po stronie Jezusa. Jak mówił do przełożonych generalnych Ojciec Święty Franciszek: „zakonnicy powinni być mężczyznami i kobietami zdolnymi obudzić świat”, nie uczynią tego, kiedy będą smutni. „Nie ma świętości w smutku” – tak zwracał się do seminarzystów, nowicjuszy i nowicjuszek. Radość jest pięknem konsekracji. Jest w Bogu ten urok, który nie pozwala się Jemu sprzeciwiać. To zakochanie, które wymaga postawienia kolejnego kroku do przodu. (...)