ks. Jan Hadalski SChr
serce według Serca
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2015
Już po raz drugi w tym roku z okładki naszego miesięcznika spogląda Chrystus w tajemnicy swojej miłości usymbolizowanej w Jego Najświętszym Sercu. Jak zapewne Czytelnicy pamiętają, w lutym, dokładnie 6 lutego, przypadła 250. rocznica wprowadzenia w Polsce święta Najświętszego Serca Pana Jezusa i w związku z tym sporo miejsca poświęciliśmy kultowi Jezusowego Serca. Do tego tematu wracamy niejako naturalnie także w bieżącym numerze, bo czerwiec tradycyjnie jest poświęcony Sercu Bożemu. Może nie tak mocno jak litania loretańska w maju, w czerwcu w naszych kościołach rozbrzmiewa litania sławiąca Serce Pana Jezusa.
W związku z tą litanią, ale nie tylko, często używamy modlitewnego wezwania „Jezu cichy i pokornego serca – uczyń serca nasze według Serca Twego”. Warto się zastanowić, co znaczy ta prośba, co znaczy mieć serce według Serca Jezusa?
Odpowiedź po części znajdujemy w rozumieniu ludzkiego serca, któremu przypisujemy daleko większe znaczenie, niż to wynikające z czysto ludzkich funkcji organizmu. „Serce – jak mówił w jednej z katechez środowych św. Jan Paweł II – jest nie tylko organem, który warunkuje biologiczną żywotność człowieka. Serce jest symbolem. Mówi o całym człowieku wewnętrznym. Mówi o duchowym wnętrzu człowieka” (20.06.1979).
W tym symbolu w pewien sposób dotykamy istoty człowieczeństwa. Ileż z tym sercem mamy radości, ale i kłopotów, i to nie tylko kardiologicznych. Całym sercem kochamy, ale i nienawidzić człowiek potrafi z całego serca. Między tymi dwoma biegunami sytuuje się cała gama naszych emocji, wewnętrznych przeżyć, poruszeń, inspiracji. Działać możemy z serca, czyli z wewnętrznego przekonania, z zaangażowaniem wszystkich sił, ale i możemy być tymi, o których mówi się, że nie mają serca, albo mają je z kamienia… Serdecznie się pozdrawiamy i serdecznie ślubujemy, podkreślając w ten sposób szczerość tych gestów i emocjonalne, duchowe zaangażowanie. I wreszcie, w potocznym rozumieniu, bijące serce równa się żywy człowiek…
Zmierzam do tego, aby powiedzieć, że serce ogarnia i wyraża nie tylko ludzkie ulotne stany emocjonalne, ale całego człowieka. To samo możemy powiedzieć o Sercu Pana Jezusa, że ono symbolicznie wyraża Jego Osobę. I wtedy jasne się staje, że ludzkie serce kształtowane według Serca Jezusa – to człowiek kształtowany według „wzorca”, jakim jest Syn Boży, i przez Niego. Taki był przecież zamysł Stwórcy od początku, kiedy uczynił człowieka na swój obraz i podobieństwo. „Uczyń serca nasze według Serca Twego” to inaczej prośba: „Jezu, uczyń mnie takim, jakim Ty jesteś, naucz mnie kochać, jak Ty kochasz…”. Niech ta prośba rozbrzmiewa w naszych sercach i umysłach zwłaszcza w czerwcowe dni. A w litanii odkrywajmy, jakie to Boże Serce jest, kontemplujmy je i kształtujmy według tego „wzorca” nasze życie. 33 wezwania – jedno na każdy dzień…
Jezu cichy i pokornego serca – uczyń serca nasze według Serca Twego.