ks. Marcin Stefanik SChr
Charyzmaty – Jak dać świadectwo?
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2019
Stwierdzenie, że „jedyną Biblią, jaką przeczytają ludzie, może być twoje życie”, zmotywowało mnie do tego, by napisać kilka zdań o dawaniu świadectwa. Rzeczywiście, nie zawsze jest tak, że obracam się jedynie w środowisku osób wierzących. A przecież każdy z nas jest wezwany, by głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu (por. Mk 16,15). Najpierw tym najbliższym, potem przyjaciołom, znajomym, a w końcu tym, z którymi może nie mamy bezpośredniej relacji, ale Pan Bóg stawia ich na drogach naszego życia. Dawanie świadectwa ma charakter przeżyciowy, ale też i osobisty. Nie jest wykładem z dogmatyki, z teologii. Jest pokazaniem działania żywego Boga w moim życiu.
Wiadomo, że nie każda rozmowa dotyka sfery wiary. O Bogu
można mówić na wiele sposobów, tak, żeby ktoś dostrzegł, uwierzył, doświadczył, iż spotkał kogoś, kto ma prawdziwą relację z Jezusem. Może sam nie sięgnie po Pismo Święte, może nie miał w swoim życiu przykładu osoby wierzącej. I jedyną dla niego Ewangelią, jak powiedziałem na początku, możemy być tylko my.
Oczywiście, bardzo ważny jest osobisty wzrost w wierze. Ale nie można skupiać się jedynie na sobie. Miłość dzielona dalej pozostaje prawdziwą miłością. To dotyczy zupełnie niewielkich, dla niektórych może i niedostrzegalnych zachowań. Przyzwyczailiśmy się do wielkich eventów ewangelizacyjnych, a przestały na nas działać zwyczajne, proste słowa Pana Jezusa i udzielane łaski. (...)